Spedycja do Chin
Podróż tysiąca mil zaczyna się od jednego kroku – ten cytat Konfucjusza można by zakończyć stwierdzeniem, że ten jeden krok jest zazwyczaj najtrudniejszy. Nie w wypadku przedsięwzięcia które zamierzają przeprowadzić Chińczycy. Mowa bowiem jest o inicjatywie zwanej Jeden Pas Jedna Droga lub po prostu Nowy Jedwabny Szlak.
Koncepcja Nowego Jedwabnego Szlaku zaprezentował po raz pierwszy przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej, Xi Jinping, podczas swojej wizyty w Kazachstanie w 2013 roku. Nowy Jedwabny Szlak to dla Chin możliwość połączenia drugiej największej gospodarki świata jaką stał się ten kraj z jednym z największych organizmów gospodarczych na świecie, czyli Europą. Najważniejszym dla Chin aspektem tej inicjatywy jest to, że transport i spedycja Nowym Jedwabnym Szlakiem będzie się odbywać poza główną magistralą handlu światowego jakim stał się transport szlakami morskimi, kontrolowanymi w głównej mierze przez marynarkę wojenną Stanów Zjednoczonych
Do tej pory chęć wzięcia udziału w tej inicjatywie potwierdziło około 70 państw i regionów, które razem stanowią ⅓ światowego GDP i 60% światowej populacji, stąd przewiduje się prawdopodobną zmianę współczesnego gospodarczego porządku międzynarodowego, jeśli Jeden Pas i Jedna Droga zostanie zrealizowana. Mocarstwowa pozycja Francji, Wielkiej Brytanii a teraz Stanów Zjednoczonych zawsze była oparta na kontroli morskich szlaków handlowych. Chiny opierają się natomiast na dwóch rodzajach transportu: morskim i kolejowym.
Koncepcja ta powinna przede wszystkim interesować kierownictwo polityczne, eksporterów oraz przedsiębiorców z branży transportu, spedycji i logistyki ponieważ przebieg jednej z linii kolejowych należących do systemu transportowego budowanego w ramach inicjatywy przebiega przez terytorium Polski. Uzyskujemy w ten sposób bezpośredni dostęp do szybkiego i wydajnego systemu transportowego a zatem potencjalne możliwości rozwoju wymienionych branż momentalnie wzrosną. Przed, eksportem, importem, spedycją i logistyką stanie otworem nie tylko rynek chiński ale również chłonne rynki państw Azji Środkowej. Chociaż na ukończenie tego wielkiego międzynarodowego projektu trzeba będzie jeszcze poczekać, perspektywy korzyści dla naszego kraju rysują się obiecująco.